Akulturacja czyli jak się odnaleźć w Wielkiej Brytanii?








Polacy poszukujący pomocy psychologicznej w Wielkiej Brytanii, często skarżą sie na podobne przyczyny ich niskiego nastroju:

Czują się dyskryminowani, wyizolowani społecznie, pracują poniżej swoich możliwości, skarżą się na problemy z akulturacją, chociaż nie bardzo mają jak wrócić. Ich wszystkie symptomy ‘znikają’, gdy są w Polsce na wakacjach.

Niektóre z symptomów odczuwanych przez osoby, które znalazły się w nowym kraju: 

  • lęk,
  • chroniczna tęsknota za ojczyzną,
  • drażliwość,
  • uczucie samotności,
  • uczucie bezsilności,
  • obawa o swoje bezpieczeństwo,
  • niepewność swoich wartości,
  • trudności w podjęciu decyzji o mieszkaniu w nowym kraju czy powrocie do ojczyzny,
  • brak przynależności.




Badania nad akulturacją wskazują na parę ważnych czynników, które pomagają nam czuć się dobrze w innym kraju:

  • Oczywistością jest znajomość języka. Tu gdzie ja mieszkam jest dużo płatnych i bezpłatnych zajęć, są różne grupy (można np. je znaleźć na meetup), które są dobrym źródłem na poznanie ludzi i praktykowanie języka. Dobrym miejscem na zalezienie lekcji i uzyskanie informacji są lokalne biblioteki. 
  • Wsparcie społeczne: najlepiej znajomi zarówno z rodzimej kultury jak i nowej. Jedno z badań amerykańskich stwierdziło, że Wietnamczycy którzy mieli kontakt zarówno z innymi Wietnamczykami jak i z mieszkańcami USA byli lepiej zakulturyzowani niż Wietnamczycy, którzy wyłącznie utrzymywali kontakty z Amerykanami. Wniosek- najlepiej kultywować własną kulturę i kontakty i być otwartym na nowe doświadczenia. Elastyczność  w kontaktach i  przekonaniach może być bardziej pomocna niż ciągłe trzymanie się starych wartości lub totalne ich odrzucenie. 
  • Otwartość na inność- że inaczej się robi pewne rzeczy, inaczej się załatwia sprawy itp. Akceptacja, że ludzie mogą myśleć inaczej i mają inne przekonania, nie lepsze czy gorsze, po prostu inne. Pytaj, jeśli nie rozumiesz języka czy zwyczajów.
  • Są rożne sposoby na to, żeby poczuć się jak u siebie… Można się zapytać, co sprawiło, że czułem się,  jak u siebie w moim rodzinnym mieście? I czy niektóre z tych aspektów można tutaj sobie zbudować? To może oznaczać  udekorowanie domu ulubionymi zdjęciami, znalezienie ulubionej kawiarni, parku czy kina, zapisanie się na angielski czy inne lekcje wieczorne, zajęcia fitness, czy jakieś hobbistyczne grupy, oglądanie lokalnych programów telewizyjnych i czytanie lokalnych gazet itp.
  • Święta i uroczystości to ważny element kultury, poznanie i udział w narodowych świętach czy nawet wyborach lokalnych może pomoc w integracji.
  • Jeśli masz zaufaną osobę z nowej kultury, być może mogłaby ona być Twoim kulturowym trenerem- warto mieć kogoś, kto może odpowiedzieć na pytania, wyklarifikować zwyczaje itp. 
  • Poznaj swoje prawa… to bardzo ważny punkt! Citizen’s Advice i różne polskie i brytyjskie organizacje są tutaj, żeby w tym pomóc. Przeczytaj więcej tu: Imigranci i ludzie drugiej kategorii
  • Praca/ dom balans-  jeśli pracujesz ponad 40 godz. tygodniowo i cierpisz na któryś z symptomów wymienionych na początku artykułu, to może być przyczyną. Warto się zapytać, czy to jest sytuacja tymczasowa, czy jest określony cel? Jeśli ktoś pracuje dużo godzin, ale ma bardzo określony cel i termin np. sześć miesięcy, oszczędza na dom, może łatwiej znieść tego typu sytuacje.
  •  Idealizacja ojczyzny jest bardzo powszechna. ‘Grass is always greener somewhere else’, ‘wszędzie dobrze gdzie nas nie ma’, więc jeśli żyjesz według powyższych punktów, a nadal narzekasz, to być może idealizujesz... Po pewnym czasie w nowej kulturze ludzie często potrafią doceniać aspekty obu kultur, zaczynają być bardziej elastyczni i tolerancyjni. Niektórzy nawet doświadczają odwrotnego szoku kulturowego, kiedy jadą do ojczyzny i zauważają, że się zmienili i nie odpowiadają im już pewne elementy kultury rodzimej.
Bibliografia:


Bath, England






Co jeszcze może pomóc w zrozumieniu Brytyjczyków i w akulturacji? Oczywiście można samemu wyciągać wnioski z obserwacji, ale są pewne książki i strony, które mogą pomóc szybciej zrozumieć różnice kulturowe:





‘Przejrzeć Anglików. Ukryte zasady angielskiego zachowania’ napisana przez Kate Fox. To bardzo dobra książka napisana przez antropologa dostępna w języku polskim i angielskim. Autorka objaśnia klasy społeczne, reguły zachowania itp. Możesz kopić tutaj Kate Fox Przejrzec Anglikow






Przeczytanie czegoś o kulturze polskiej może być również ciekawym doświadczeniem- to co my uważamy za oczywiste, jest obce dla innych kultur. Ta książka została napisana przez Amerykankę zamieszkałą w Polsce i obrazuje jej przygody z akulturacją. Kup tutaj Szortcuts to Poland, Laura Klos Sokol






Są też ciekawe blogi pisane przez obcokrajowców zamieszkałych w Polsce. Tutaj przykładowy post 10 things to know as a newbie in Poland by Polonization Blog







Poniżej ciekawe artykuły napisane przez Polskich psychologów na temat akulturacji, rozłąki z rodziną, adaptacji do nowej kultury itp.:

  • Gdy mąż jest za granicą?   Z Rafałem Bornusem, psychiatrą i terapeutą rodzinnym rozmawia Hanna Bartoszewicz, artykuł ukazał się w magazynie ‘Dziecko’. Wywiad omawia problemy związane z rozłąką rodziców i zachęca do refleksji na temat, jak uchronić dziecko przed poczuciem odpowiedzialności i jak pielęgnować związek. Terapeuta namawia nie tylko do codziennych rozmów przez telefon czy internet, ale również do pisania listów, które pozwalają na refleksje.
  • Chorzy na emigrację  Anna Gołębiewska zwraca uwagę na powszechne problemy na emigracji, zawiera odnośniki do książek na temat emigracji.
  • Link do artykułu niestety już nieaktualny, ale Monika Rosińska ciekawie opisała trudności w 'Co kraj, to obyczaj – dylematy Polaków na emigracji' na nieistniejącej już stronie strefa.pl.  Artykuł zwracał uwagę na relację języka i kultury np. inny sposób zwracania się dzieci do rodziców w WB, wynikający z innej gramatyki j angielskiego.  Cytat: ’możemy być poirytowani zbyt głośnymi rozmowami w pubie lub restauracji, zdziwieni swobodą wypowiedzi uczniów wobec nauczycieli, formą „ty”, w jakiej zwracają się dzieci do rodziców (co wynika z gramatyki, np. języka angielskiego), lub wręcz zdegustowani nieustępowaniem miejsca osobom starszym w środkach komunikacji miejskiej lub przy wchodzeniu i wychodzeniu z pomieszczenia.  Tymczasem „to nie treść komunikatu jest obraźliwa, ale to, w jaki sposób ją interpretujemy”.
  • Jak wychować dziecko na emigracji? Tatiana Ostaszewska-Mosak odpowiada na pytanie matki, która obawia się, że będzie wychowywać dziecko z dala od dziadków i innych krewnych. 
  • Ciężka depresja na emigracji. Psycholog odpowiada na list emigrantki w WB cierpiącej na depresję, dając jej ważne wskazówki i spostrzeżenia
  • Dziewczynki z nożami Szok kulturowy: rozmowa o źródłach agresji nastolatków wracających z emigracji.Rozmowa z prof. Haliną Grzymałą-Moszczyńską psychologiem i moją lektorką ze studiów o 13-latce, która raniła koleżankę, i nieoczekiwanych skutkach emigracji. 
  • Nie daj się szokowi kulturowemu Joanna Więckowska jest psychologiem międzykulturowym i moja nauczycielką ze studiów.  Autorka wyjaśnia teorie na temat akulturacji i analizuje jakie czynniki wpływają na akulturację.

Tutaj zamieszczam kilka ciekawych wyników z tej pracy: 

Na stwierdzenie „Uważam, że jestem zbyt wysoko wykwalifikowana/y do wykonywania mojej obecnej pracy” prawie 50% odpowiedziało ‘zdecydowanie się zgadzam’. „Istnieją w mojej pracy pewne normy i zasady, których nie do końca rozumiem i powodują one, że czuję się niepewnie” – zdecydowanie zgadzam się 51% . Autorka zwraca uwagę na element błędnego koła – praca na zmiany, obowiązki domowe, brak czasu na naukę języka – potęgują poczucie bezsensu, marnowania się, żalu.                                              

Cytat z wypowiedzi badanych ‘Problem z nami, polskimi pracownikami polega na tym, że często od razu zdradzamy się z naszymi wszystkimi umiejętnościami i jesteśmy zbyt skorzy by się wykazać. Często nigdy nie docenieni w naszym kraju, tutaj staramy się robić wiele czynności jednocześnie, jak szaleni, wykonujemy co najmniej półtora etatu, mając oczywiście płacone za jeden. Ale to fakt, możemy rzeczywiście wykonywać wiele prac jednym palcem i brać na siebie nawet więcej obowiązków... aż do czasu, gdy nasz brytyjski pracodawca jest już kompletnie zaskoczony jak to możliwe, a my kończymy zarządzając całym jego biurem, wykonując pracę, do której tak naprawdę on musiałby zatrudnić 3 osoby. A potem... po prostu umieramy ze stresu i wycieńczenia.”'
                              



Posted by Anna Selassie









Psyche Blog copyright 2013. All rights reserved.You may not take any images or content from this site without written permission.












Komentarze

  1. dobry artykul, zawiera wiele konkretnych informacji. zaciekwily mnie te ksiazki - juz mam chec je przeczytac!

    OdpowiedzUsuń
  2. dziekuje bardzo za tak mily komentarz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry artykul i fajna strona, mialam wlasnie pomysl na cos bardzo podobnego, z tym ze dopiero zaczynam? Czy jak rozgryze blogspota moge zalinkowac Twoja strone?http://oddamczarnegopsa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje, bede tez sledzic Twojego bloga, zapowiada sie ciekawie! :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Komentarze bardzo mile widziane, ale proszę o niewysyłanie wiadomości z prośbą o pomoc. Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy, skontaktuj sie ze swoim lekarzem (GP).
Jeśli masz kryzys, skorzystaj z tych zródeł pomocy: http://www.samaritans.org/, http://www.telefonzaufania.org.pl/, poczytaj porady na mojej stronie lub http://www.getselfhelp.co.uk/suicidal.htm lub zadzwoń do jednej z tych linii http://www.getselfhelp.co.uk/helplines.htm lub http://www.telefonzaufania.org.pl/.